Oblężenie Jerozolimy 1099r.

Oblężenie Jerozolimy 1099r.

Krzyżowcy podeszli pod miasto w dniach 7−8 czerwca i podzielili się na trzy główne grupy Siły krzyżowców były zbyt małe, by skutecznie odciąć miasto i w następnych dniach obrońcy wielokrotnie wychodzili poza obręb murów, atakując oblegających. Pod miastem cierpieli głód i pragnienie. Obrońcy zasypali pobliskie studnie, a najbliższe źródła wody znajdowały się o sześć kilometrów od ich obozów.. Do pierwszych znaczących walk doszło 11 czerwca. Część wojsk chrześcijańskich spośród sił prowansalskich pod wodzą Rajmunda Pileta samowolnie zaatakowało oddział 200 jeźdźców arabskich, który wyszedł poza mury. Chrześcijanie zwyciężyli, zdobywając 30 koni. 13 czerwca doszło do pierwszego szturmu na miasto. Krzyżowcy nie zdążyli przygotować machin oblężniczych, mieli jedynie, zależnie od źródła – jedną wieżę, lub jedną drabinę[1]. Udało im się jednak zniszczyć część niższego zewnętrznego muru. 10 dnia oblężenia do obozu dotarli posłańcy od zakotwiczonych w Jaffie genueńskiej floty z zaopatrzeniem. Wysłano wtedy ponad 100-osobowy oddział do ochrony portu. Część tych sił, przypuszczalnie straż przednia, pod dowództwem Aszarda z Momelonu została wybita w drodze przez liczący 700 jeźdźców oddział fatymidzki, który z kolei został pobity przez Rajmunda Pileta, dowodzącego głównymi siłami wysłanymi do portu. Wobec otoczenia portu przez flotę Fatymidów statki zostały porzucone, a załogi przyłączyły się do krzyżowców i wraz z całym uratowanym ładunkiem udały się pod Jerozolimę. wielu rzemieślników i wodzowie wyprawy postanowili wykorzystać